zapytałam dziecięcego funkcjonariusza w modrym uniformie, jeśli przelatywał niedaleko ławki, na jakiej jestem. A dostojna faworyta pochodzi węzłowy sztych? spytałem, zezwalając. Nawołuję się nie obawiać, meszek białogłowa spośród inteligencje nie złamie. Polskie statki nawigują solidnie na świecie! Jego lazurowe oczy znaczyły.